Quantcast
Channel: Czasami kosmetycznie
Viewing all articles
Browse latest Browse all 404

Kocha, nie kocha. The Body Shop Camomile Sumptous Cleansing Butter

$
0
0
Dobry makijaż powinien być trwały. Przyznajcie, że znacznie lepiej czujecie się w sytuacji, gdy nie musicie co pół godziny biegać do łazienki w celu kontroli stanu twarzy. Miło jest, gdy cień się nie roluje, tusz nie osypuje, a pomadka nie zjada. Dlatego też często stawiamy na produkty o przedłużonej trwałości. Zwłaszcza teraz, w miesiącach, gdy słupki rtęci w termometrach szybują w kosmos, cenne są produkty, które nie spłyną z pierwszą kroplą potu. Ale coś za coś. Nałożenie grubego tynku i zaszpachlowanie go często prowadzi do tego, że wieczorem do łazienki trzeba przytargać kontener na odpady zmieszane z osiedlowego śmietnika i koniec końców skończyć z twarzą w krowie łaty i oczami jak królik.

Nie, nie, nie!

Teraz na topie są olejki do demakijażu, ale postanowiłam odkurzyć trochę temat maseł - w czasach,  gdy po ziemi biegały dinozaury (czyli jakieś dwa lata temu), dziewczyny zachwyciły się usuwaniem makijażu za pomocą produktów kremowych. Wiele wzdychało do niedostępnej w Polsce Emmy Hardie, zadowalając się Clinique. W tym segmencie jest jeszcze jeden produkt, który jednak nie zyskał tak szerokiego grona fanów, może z uwagi na niezbyt dobrą dostępność marki The Body Shop.  Sumptous Cleansing Butter jest z tego towarzystwa najtańszy.

Masło The Body Shop mieści się w estetycznej, metalowej puszce. Opakowanie jest wytrzymałe, jednak nie należy do najwygodniejszych - puszka jest dość płaska, przez co czasem ciężko ją odkręcić, gdy ma się krótkie palce i włożyło się wcześniej sporo krzepy w zamknięcie :).

Masło ma wyraźnie oleistą konsystencję. Nie jest to zbita gruda, ale nie przypomina też balsamu do ciała. Po zetknięciu ze skórą zmienia się w zawiesisty olejek, nie ucieka spod palców, dobrze się go rozprowadza.  Nie podrażnia i nie szczypie (!!!) w oczy. Pozostawia na skórze delikatnie tłustą powłokę. Nie jest to tłusto-śliski film, jak po płynach dwufazowych. Taka warstwa jest dla mnie nie do przyjęcia w przypadku twarzy, ale na oczach zupełnie nie przeszkadza. Przyznam się, że tego kosmetyku używałam głównie do demakijażu oczu i ust (paskudnie smakuje), a do zmywania podkładu stosowałam płyn micelarny i żel. Masło pachnie rumiankiem - zapach tego kwiatu zawsze kojarzył mi się z piwem, ale ten aromat w wykonaniu TBS jest bardziej świeży.

Jak z jego skutecznością? To pewniak. Nieważne, ile warstw tuszu naładujesz, jakiego eyelinera użyjesz, jak trwałej szminki nie użyjesz, masło The Body Shop da sobie radę. Chwila zabawy wacikami i makijaż znika bez śladu. Żadnego tarcia, ciągnięcia skóry.



Masło The Body Shop przyjemnie mnie zaskoczyło. Cena jest bardzo adekwatna do jakości i wydajności (używam 5 dni w tygodniu do zmywania oczu od października lub listopada, a jeszcze została 1/3). Jakieś zarzuty? Życzyłabym sobie tylko bardziej naturalnego składu.

Skład: Ethylhexyl Palmitate, Synthetic Wax, PEG-20 Glyceryl Triisostearate, Olea Europaea Fruit Oil, Butyrospermum Parkii Butter, Caprylyl Glycol, Tocopherol, Parfum/Fragrance, Aqua, Linalool, Limonene, Helianthus Annuus Seed Oil, Anthemis Nobilis Flower Extract, Citric Acid.

Cena: ok. 50 zł/90 ml
Dostępność: sklepy firmowe The Body Shop (np. Wrocław - Magnolia)
Ocena: 4,5/5

Viewing all articles
Browse latest Browse all 404

Trending Articles


TRX Antek AVT - 2310 ver 2,0


Автовишка HAULOTTE HA 16 SPX


POTANIACZ


Zrób Sam - rocznik 1985 [PDF] [PL]


Maxgear opinie


BMW E61 2.5d błąd 43E2 - klapa gasząca a DPF


Eveline ➤ Matowe pomadki Velvet Matt Lipstick 500, 506, 5007


Auta / Cars (2006) PLDUB.BRRip.480p.XviD.AC3-LTN / DUBBING PL


Peugeot 508 problem z elektroniką


AŚ Jelenia Góra