![]() |
Obrazek pochodzi z programu MS Word Starter |
Coraz bliżej święta, jak głosi słynna reklama Coca-Coli. Powoli już myślimy nad potrawami, jakie postawimy na wigilijnym stole... W tym roku może pojawi się grzybowa zamiast barszczu? A ile uszek muszę ulepić? Hmmm, chyba trzeba by było upiec piernik...
Okres mikołajkowo - świąteczny kojarzy się także z prezentami. Niezależnie od tego, czy Mikołaj przynosi je w dzień swojego święta, czy też przypadkiem podrzuca pod choinkę na Boże Narodzenie, warto podpowiedzieć mu (albo im, bo Mikołajów może być wszak kilku), co wywołałoby u nas uśmiech na twarzy. Mam nadzieję, że Mikołaj obserwuje mojego bloga :D. Oto moje małe zachcianki w tym roku:
1. Książki
Uwielbiam czytać. Choć nie jest to tanie hobby. W przeciwieństwie do kosmetycznego bzika, który wciąga spore fundusze, wydatki na książki można ograniczyć. Biblioteki to genialne instytucje. Korzystam z usług uniwersyteckiej i miejskiej. Sieć MBP we Wrocławiu jest naprawdę świetna - sporo bibliotek jest w systemie ALEPH, można łatwo sprawdzić dostępność danej pozycji, zanim przejedzie się pół miasta, by ją zdobyć. Biblioteki dość szybko kupują nowości - McDusia Musierowicz pojawiła się na półkach tydzień po premierze.
Mimo, że uwielbiam korzystać z wypożyczalni, lubię też gromadzić swoją własną biblioteczkę w domu. Uwielbiam zapach nowych książek, kartek, druku... Lubię gładkie, nienadwyrężone okładki. Mam nadzieję, że w tym roku Mikołaj o tym pomyśli i sprezentuje mi choć jedną z tych pozycji:
![]() |
Zdjęcia pochodzą z Empik.com Okładka Matki Ryżu - lubimyczytac.pl |
2. Kosmetyki
Mam tyle mazideł, a ochota na nowe ciągle rośnie. Od dawna marzę o skompletowaniu palety cieni Inglota. W mojej kolekcji znajdują się na razie trzy kolory i zdecydowanie mam apetyt na więcej. Szczególnie na te grzeczne odcienie:
![]() |
Zdjęcia pochodzą ze międzynarodowej strony Inglota |
Jako maniaczka produktów do ust (w szczególności) pomadek, proszę Mikołaja o przyniesienie jednej z tych:
![]() |
Zdjęcia pochodzą z: MUA DM Inglot |
Od pewnego czasu szukam idealnego cielistego lakieru. Na razie mi się nie udało. Może któryś z tych sprostałby wymaganiom? Preparatem nawierzchniowym też bym nie pogardziła.
![]() |
Inglot OPI Essie Poshe |
Ostatnimi czasy często się maluję. Od początku roku akademickiego nie było dnia, żebym się czymś nie pomazała. Macham tymi pędzlami i macham... Choć nie uważam, że potrzebuję arsenału pędzli, to jednak dwa by mi się przydały.
Ponieważ moje włosy są bardzo niegrzeczne, nie pogardziłabym jakimś grzebieniem, który pomógłby mi je ujarzmić poza domem.
![]() |
Kosmetyki mineralne EcoTools The Body Shop |
Solidny zapas kremów do twarzy powoli się kończy, dlatego upatrzyłam sobie te:
![]() |
Kosmetyki DLA Bioarp |
Na koniec zaś zostawiłam kosmetyki, których wcale nie potrzebuję, ale chciałabym mieć dla samego posiadania:
![]() |
Artdeco |
![]() |
Polyvore |
3. Dodatki
Czego nam, babom, wiecznie mało? Butów i torebek. Buty mam, ale cierpię na chroniczny brak torebek i rękawiczek. Kolejny szal do kolekcji także by się przydał.
Idealna torebka? Wytrzymała, pakowna i ładna. Te wpadły mi w oko:
![]() |
Etorebka Reserved River Island Top Secret New Look |
![]() |
H&M |
![]() |
Reserved H&M |
4. Coś na osłodę
Uwielbiane, a dawno nie konsumowane:
![]() |
Lidl |
Napisałyście już "list do św. Mikołaja"? Co wam się marzy pod choinką?