Quantcast
Channel: Czasami kosmetycznie
Viewing all articles
Browse latest Browse all 404

Z pamiętnika letnika: Catrice Waterproof Top Coat

$
0
0
Lato to chyba jedna z bardziej lubianych pór roku. Jedynie nieliczne marudy popiskują z niechęcią w tym okresie. Większość się cieszy, gdy liże kolejną porcję lodów, modląc się w duchu, żeby tyłek wciąż mieścił się w szorty. Na zasłużony urlop wyjeżdżają dżinsy, szare swetry i czarne żakiety, a pierwsze skrzypce zaczynają grać wesołe barwy. Maniaczki kosmetyków pozwalają sobie na odrobinkę szaleństwa i na ich paznokciach lądują neonowe lakiery, na powiekach tęczowe kreski, a na ustach koralowe szminki. Jak szaleć, to szaleć! Wszystko pięknie, tylko czasem piękny makijaż szlag trafia, gdy podczas największych upałów pod oczami z leżaczkiem rozłoży się panda i jeszcze dodatkowo wywali łapki na policzki, żeby się równo opaliły. Bezczelna. Oczywiście można zapobiec inwazji tych przemiłych stworzeń zaprzyjaźniając się z tuszem wodoodpornym. Gdyby tylko znalezienie dobrego byłoby proste, to byłabym całkiem szczęśliwa. Na szczęście z każdym kosmetycznym kryzysem można sobie jakoś poradzić.

Choć od lat przyglądam się markom firmy Cosnova, to muszę przyznać, że wprowadzenie wodoodpornego top coatu do rzęs (!) jakoś mi umknęło. Rzucił mi się w oczy, gdy pojawił się przeceniony o ponad połowę w jednej z gazetek Natury. Postanowiłam zaryzykować, w końcu kosztował wówczas tylko dychę.

Po prawej: Essence Get Big Lashes
Opakowanie nie jest specjalnie wymyślne, nie ma żadnych wodotrysków, dlatego od razu przejdę do tego, co kryje się w środku. Średniej wielkości szczoteczka nabiera białawy, lekko żelowy płyn o dość charakterystycznym zapachu. Zdziwił mnie kolor produktu, byłam przekonana, że będzie przezroczysty. Obawiałam się, że będzie bielił rzęsy. Nic takiego nie ma miejsca - owszem, gdy nie ściągniemy nadmiaru płynu z końcówki i nieopatrznie dotkniemy nią rzęs to wtedy produkt jest widoczny. Wystarczy jednak kilka ruchów ręką i po małej wpadce nie ma śladu. Trzeba go uważnie aplikować, żeby dokładnie pokryć wszystkie włoski. 

Jak działa ten kosmetyk? Faktycznie sprawia, że tusz staje się wodoodporny. Nie skraca przy tym jego trwałości, nie zlepia też rzęs. Lekko je usztywnia, ale nie ma tragedii - dużo bardziej kłujące były po niewodoodpornym tuszu Hean. Nie "kradnie" koloru rzęsom, włoski nie są szare ani wyblakłe. 

Właściwie nie ma się do czego przyczepić. To niesamowicie przydatny gadżet. Myślę, że może spodobać się osobom, które mają swój ulubiony tusz, który nie posiada wersji wodoodpornej. Spotkałam się też z opiniami, że sprawdza się do utrwalania brwi - tego akurat nie próbowałam. Jeżeli chciałybyście stosować go w taki sposób dwutorowo, to radzę kupić dwa opakowania - mój produkt jest już trochę czarny od tuszu, nie zaryzykowałabym maziania nim po brwiach.

Niestety, bardzo martwi mnie fakt, że Catrice postanowiło go wycofać w najbliższych miesiącach. Na pewno zrobię zapas. Już teraz jest przeceniony w Naturze (2 zł, wielkie rzeczy), ale poczekam do obniżek w innych sieciach, które wyprzedają produkty po cenie sugerowanej przez producenta (7,99 zł) i wam polecam wtedy na niego polować. 

Skład: ISODODECANE, CERA ALBA (BEESWAX), DISTEARDIMONIUM HECTORITE, HYDROGENATED POLYCYCLOPENTADIENE, PROPYLENE CARBONATE, ETHYLENE / PROPYLENE / STYRENE COPOLYMER, TOCOPHERYL ACETATE, BUTYLENE / ETHYLENE / STYRENE COPOLYMER, BHT, ETHYLHEXYLGLYCERIN, PHENOXYETHANOL

Cena: ok. 19 zł/6 ml
Dostępność: Drogerie Natura, Hebe, wybrane Super-Pharmy, Tesco i Kauflandy
Ocena: 4,5/5

Viewing all articles
Browse latest Browse all 404