Quantcast
Channel: Czasami kosmetycznie
Viewing all articles
Browse latest Browse all 404

Z kalendarzem na bakier. Vianek Płyn Micelarny

$
0
0
Mała zabawa na początek: co można robić zimą? Pewnie wiele z nas z ulgą żegna odchodzącą porę roku, ale proszę jeszcze o chwilę skupienia. No? Gdy jest śnieg i do tego wolne chwile, to wiadomo: można lepić bałwany, zjeżdżać na nartach, jeździć na sankach (w mniej optymistycznej wersji dorosłych ludzi z małymi dziećmi - ciągnąć te sanki). A gdy aura nie sprzyja (tak jak w przeważającej części tej zimy)? Narzekać :D. Można też, co lekko zaskakuje, pleść wianki. Sylveco zignorowało nieodpowiedni czas (halo, noc świętojańska jest w czerwcu :D!) i właśnie zimę wybrało na odpowiednią porę do prezentacji nowej marki Vianek. Po niezbyt przyjemnych doświadczeniach z ich drugim dzieckiem, kosmetykami z linii Biolaven, do zapowiedzianych nowości podeszłam dość sceptycznie. Wiedziałam, że z pewnością skuszę się na jeden kosmetyk - płyn micelarny. Micel z Sylveco opanował moje serce i rządzi nim niepodzielnie od przeszło roku. Czy wplotę Vianek do swojej pielęgnacji?

Standardowo zacznę od opakowania, które oczywiście jest takie, jak każdy widzi. Jedyne do czego mogę się przyczepić, i to raczej tak na siłę, to nieprzezroczysta butelka - lubię kontrolować zużycie na bieżąco bez kombinowania z podstawianiem opakowanie pod żarówkę. Mniejsza z tym. W tym miejscu chciałabym jedna wyróżnić... etykietę. Te kwiaty są śliczne, miło sięga się po coś, co cieszy oko.

Konsystencja? Tak, trzymajcie się, woda. Ale taka, która pachnie i zmywa makijaż (o tym za chwilę). Płyn nie pieni się, nie pozostawia na skórze klejącej warstwy, nie podrażnia i nie szczypie w oczy. Nie jestem w stanie stwierdzić, czy faktycznie nawilża, ale z pełną odpowiedzialnością (świadoma praw i obowiązków :D) napiszę, że wygładza. Naprawdę! Skóra po jego użyciu jest odczuwalnie bardziej gładka. Miłe zaskoczenie.

Płyn ma dość ciekawy zapach - warto o tym wspomnieć, bo taki słodki, trochę przypominający żelki, a trochę zieloną herbatę z opuncją figową, zapach nie każdemu przypadnie do gustu. Płyn lipowy jest pod tym względem bardziej neutralny. Na szczęście zapach Vianka nie utrzymuje się na twarzy i nie drażni nozdrzy przez cały dzień.

Przejdźmy do najistotniejszej kwestii, czyli zmywania - usuwa makijaż podobnie do Sylveco. Bez problemu radzi sobie z kosmetykami niewodoodpornymi do oczu i ust (np. tuszem Maybelline Lash Sensational), a także produktami do makijażu twarzy. Nieco gorzej idzie mu z mazidłami o przedłużonej trwałości do ust i oczu - w tych przypadkach nie wystarczy chwila, "okład" z wacika nasączonego płynem trzeba kilkukrotnie powtórzyć. Na szczęście nie jest konieczne wydłubywanie oka :).


Myślę, że znalazłam kolejny produkt, na którym będę mogła polegać. Jak mi wykupią Sylveco, to wezmę Vianek; gdy zniknie Vianek, przytargam Sylveco. Oby tylko nie wycofali obu na raz :D.

Skład: Aqua, Decyl Glucoside, Glycerin, Robinia Pseudoacacia Flower Extract, Panthenol, Urea, Hydrolyzed Oats, Sodium Lactate, Sodium Hyaluroante, Benzyl Alcohol, Parfum, Phytic Acid, Dehydroacetic Acid,

Cena: 16 zł-18 zł/200 ml
Dostępność: sklepy zielarskie (we Wrocławiu np. Lawenda na Krupniczej), drogerie Jasmin, ekobieca.pl, iwos.pl, mintishop.pl
Ocena: 5/5

Viewing all articles
Browse latest Browse all 404

Trending Articles


[Filmy 3D] Żółwik Sammy 3D: W 50 lat dookoła świata - Sammy's avonturen: De...


POTANIACZ


WindowsMX RGB by MalcolmX (PL) ISO


Steel Division 2 SPOLSZCZENIE


ZK/AŚ GRUDZIĄDZ NR 2


Auta / Cars (2006) PLDUB.BRRip.480p.XviD.AC3-LTN / DUBBING PL


Ciasto 3 Bit


Zrób Sam - rocznik 1985 [PDF] [PL]


Szwedzki - kurs podstawowy


VA - Marek Niedźwiecki - Muzyka Ciszy (2013)