Quantcast
Channel: Czasami kosmetycznie
Viewing all articles
Browse latest Browse all 404

Promocja? Pozwól, że będę twoim przewodnikiem :)

$
0
0
Promocje budzą w człowieku instynkt łowcy. Choć polowania były pierwotnie domeną mężczyzn, to jednak w obecnych czasach panie, uzbrojone w portfele, przepastne torby oraz nieodzowne łokcie, lubią przynieść jakąś zdobycz do domu. Zanim wyruszymy na łowy, warto się do nich przygotować. Z racji rozpoczynającej się jutro promocji w Rossmannie, przygotowałam małą ściągę, aby ułatwić zaplanowanie uderzenia na szafy. Recenzje niektórych produktów widnieją już na blogu, niektóre czekają jeszcze na notkę, ale uznałam, że powinno się zwrócić na nie uwagę, bądź, wręcz przeciwnie, omijać szerokim łukiem.

WARTO:

Zdjęcie pochodzi ze strony Lovely

Lovely Curling Pump Up Mascara (RECENZJA) - bardzo dobry tusz dla osób, które cenią sobie delikatne podkreślenie rzęs. Nie wiem jak wy, ale ja wolę mieć dobrze rozdzielone i słabiej pomalowane rzęsy niż trzy kilo tuszu i trzy włosy na krzyż. Ten produkt ma bardzo ciekawą, wyprofilowaną szczoteczkę, którą dobrze się pracuje.

Cena regularna: ok. 10 zł
Zdjęcie pochodzi z angielskiej strony L'oreal
L'oreal Super Liner Ultra Precision - nigdy nie sądziłam, że eyeliner z gąbeczką przypadnie mi do gustu. Wydawało mi się, że gąbka będzie gruba i jakaś taka nieporęczna w stosowaniu. Nic bardziej mylnego. To chyba najbardziej wygodny aplikator z jakim się spotkałam - jest miękki jak pędzelek, ale jednocześnie precyzyjny jak pisak. Liner jest intensywnie czarny. Co ciekawe, kreskę można namalować właściwie bez ponownego zamaczania gąbki w kałamarzu. Najbardziej lubię w nim to, że szybko zasycha i nie odbija się na powiece.

Cena regularna: ok. 50 zł
Zdjęcie pochodzi z polskiej strony Rimmel
Rimmel Waterproof Gel Eyeliner 002 Brown - jeżeli planujecie zakup tego produktu z zamiarem stosowania go, jak Bóg przykazał, w roli eyeliner, to odradzam. Wolno zastyga na powiece, właściwie po namalowaniu nim kreski trzeba iść na piętnastominutową drzemkę. Ponadto szybko się ściera. W tym momencie zapewne zadajecie sobie pytanie, dlaczego umieściłam ten produkt w tych, na których zakup warto się skusić. Ten eyeliner świetnie nadaje do wypełniania brwi! Co prawda, raczej nie polecam go blondynkom, ale osobom z ciemniejszymi włosami może przypaść do gustu. Na tłustej powiece wykazuje znikomą trwałość, natomiast z brwi trzeba go zmywać płynem dwufazowym.

Cena regularna: ok. 24 zł
Zdjęcie pochodzi ze strony Rossnet


Maybelline Color Tattoo (RECENZJA) - nie wypowiem się odnośnie wszystkich odcieni, ale gorąco mogę polecić On and on bronze (mam jeszcze Permament Taupe, z którego nie potrafię zrobić należytego użytku). Jeżeli macie niebieską tęczówkę (pięknie podbija ten kolor oczu, ale myślę, że jest na tyle uniwersalny, że będzie pasował też zielono- i brązowookim) i cenicie sobie szybkość w makijażu to ten kolor jest dla was!

Cena regularna: ok. 24 zł

Zdjęcie pochodzi z polskiej strony L'oreal

L'oreal Shine Caresse 101 Lolita - lakiery do ust zrobiły furorę kilka miesięcy temu. YSL, Shiseido, ale i tańsze marki nie pozostały w tyle - wyszło z różnym skutkiem. L'orealowi się udało. Shine Caresse to bardzo dobry produkt. Odpowiada mi w nim wszystko - od opakowania z sercowym aplikatorem, przez kolor aż po trwałość. Radzę sprawdzić odcienie, bo nie każdy znajdzie tu coś dla siebie. Wielbicielki nude i delikatnych róży będą niepocieszone. Najjaśniejszy odcień, czyli posiadana przeze mnie Lolita nie jest tak niewinna, jak mogłoby się wydawać. Na ustach z delikatnego różu zmienia się w bardzo naturalną różo-brązo-czerwień :).

Cena regularna: ok. 39 zł
Zdjęcie pochodzi z polskiej strony Rimmel
Rimmel Lasting Finish Matte Lipstick by Kate Moss 104 - naprawdę ubolewam, że w Polsce ta seria jest bardzo okrojona. Cztery odcienie różu i jeden kolor romansujący z brązem, to naprawdę ubogi wybór. Sama skusiłabym się na kolejne szminki, ale po prostu nie ma z czego wybierać. 104 to piękny, ciemny i chłodny róż, który optycznie wybiela zęby. Przez matowe wykończenie wygląda dość naturalnie na ustach. Odradzam ją jednak osobom z bardzo suchymi ustami - podkreśli każdą możliwą skórę i dodatkowo znajdzie nowe.

Cena regularna: ok. 19 zł
Zdjęcie pochodzi z polskiej strony Astor
Astor Soft Sensation Lipcolor Butter 013 Magic Magenta - hitem ostatniego czasu są kredki do ust. Pojawiły się niczym grzyby po deszczu. Na Astora zdecydowałam się po entuzjastycznej recenzji Szavki. Nie jest to może produkt idealny, ale można go uznać za dobry. Nie nawilża tak mocno jak kredka z Isadory, zdaje się, że Astor postawił raczej na kolory - nawet te jasne są dobrze napigmentowane. Ja wybrałam odcień 013 Magic Magenta, który jest przepięknym, wściekłym różem. Zwraca uwagę, zatrzymuje samochody :). Cieszy oko przez około trzy godziny.

Cena regularna: ok. 26 zł
Zdjęcie pochodzi z polskiej strony Rimmel

Rimmel Salon Pro 711 Punk Rock - z odświeżonej serii Lycra Pro, czyli Salon Pro posiadam dwa odcienie. Polecam jedynie jeden z nich. Dawno nie widziałam, żeby lakiery z tej samej linii tak bardzo różniły się pod względem jakości. Coctail Passion, pomimo przepięknego koloru, nie jest warty grzechu. Co innego Punk Rock. Ten lakier warto mieć przede wszystkim ze względu na nietypowy odcień - w zależności od światła to raz przykurzony granat, innym razem grafit, a czasem fiolet. Dość trwały, wytrzymuje 4 dni.

Cena regularna: ok. 19 zł
Zdjęcie pochodzi z polskiej strony L'oreal

L'oreal Color Riche 101 Opera Ballerina - "normalna" cena tego lakieru mnie przeraża. Ponad 23 zł za maleńką butelkę, to gruba przesada. Nie opłaca się. Ale naprawdę warto się na niego skusić podczas promocji. Z góry uprzedzam, że to lakier półprzezroczysty, czego oczywiście producent nie zaznaczył, a co powinno być wyłuszczone - część konsumentek poszukuje jasnych odcieni, które będą kryły płytkę w pełni. Nikt nie jest jasnowidzem i nie jest w stanie powiedzieć, czy dana firma wypuściła lakier do frencha, czy też nie. Opera Ballerina jest takim a'la frenchowym odcieniem. Przepięknie wygląda na paznokciach, sprawia wrażenie "czystości". Prezentuje się naprawdę elegancko i naturalnie. Ten produkt jest trwały, trzymał się na paznokciach 5 dni. O tym, że jak bardzo lubiłam ten lakier, może świadczyć fakt, że go zużyłam :).

Cena regularna: ok. 23 zł

NIE WARTO:

Zdjęcie pochodzi z polskiej strony Rimmel

Rimmel Scandaleyes Kohl Kajal 001 Black (RECENZJA) - miało być tak pięknie, a wyszło jak zwykle. Jedyne, co ratuje tą kredkę to naprawdę intensywny kolor. Ale cóż z tego, skoro w żaden sposób się nie sprawdza - kseruje się na górnej powiece, spływa z linii wodnej...

Cena: ok. 20 zł
Zdjęcie pochodzi ze strony Lovely

Lovely Magic Pen (RECENZJA) - beżowa woda. Ten produkt właściwie nie robi niczego, poza podnoszeniem ciśnienia użytkownikowi. Nie rozjaśni cieni, a o przykryciu jakiejkolwiek plamki można zapomnieć. Nie brać go, nawet za dopłatą!

Cena: ok. 9 zł

Zdjęcie pochodzi ze strony Wibo
Wibo Bibułki Matujące (RECENZJA) - takie z nich bibułki matujące, jak ze mnie Kleopatra. Słabo chłoną sebum, trzeba ich naprawdę sporo, żeby ściągnąć wszystko z twarzy.

Cena: ok. 6 zł
Zdjęcie pochodzi ze strony Wibo
Wibo Eliksir nr 8 (RECENZJA) - zachwyty nad Eliksirami są dla mnie zupełnie niezrozumiałe. Wypowiedzieć mogę się jedynie odnośnie koloru 8, który jest taką oszukaną czerwienią. Kropka na opakowaniu i sam kolor sztyftu wysyłają nieprawdziwe informacje. Ten kolor z czerwienią ma wspólnego niewiele, toż to zwykły róż! Ponadto nie zgodzę się, że te Eliksir jest trwały (bujda na resorach) oraz nawilżający (pfffffffff).

Cena: ok. 9 zł
Zdjęcie pochodzi ze strony Lovely

Lovely Nude Nail Polish nr 2 - bardzo nie lubię, gdy producent nie oznacza tego, że lakier jest z rodziny tych przezroczystych. Nie wiem, jak wy, ale ja "nude" nie utożsamiam z lakierami do frencha. Producent chyba też w części podziela ten pogląd, bowiem w marce Wibo, wypuścił kilka kolorów z naklejką "Trend nude", które dobrze kryją. Dlaczego w siostrzanej Lovely nude=french? Zresztą nieważne - tego produktu nie uratowałoby nawet krycie po jednej warstwie. Nie widzę ratunku dla gluta, który nigdy nie zasycha na paznokciach. Dawno nie miałam tak koszmarnego lakieru do paznokci.

Cena: ok. 6 zł


Mam nadzieję, że znajdziecie tutaj coś dla siebie. Moje zakupy będą raczej skromne, mam wszystko, czego potrzebuję. Chyba, że wy podrzucicie jakiś łakomy kąsek :).

Viewing all articles
Browse latest Browse all 404

Trending Articles


TRX Antek AVT - 2310 ver 2,0


Автовишка HAULOTTE HA 16 SPX


POTANIACZ


Zrób Sam - rocznik 1985 [PDF] [PL]


Maxgear opinie


BMW E61 2.5d błąd 43E2 - klapa gasząca a DPF


Eveline ➤ Matowe pomadki Velvet Matt Lipstick 500, 506, 5007


Auta / Cars (2006) PLDUB.BRRip.480p.XviD.AC3-LTN / DUBBING PL


Peugeot 508 problem z elektroniką


AŚ Jelenia Góra