Quantcast
Channel: Czasami kosmetycznie
Viewing all articles
Browse latest Browse all 404

"Dna" i noce. Zużyte we wrześniu

$
0
0

Nie potrafię należycie zakończyć miesiąca bez przedstawienia zużyć. Dążenie do dna wciąga. I choć raz idzie lepiej, a innym razem gorzej, powoli sterta pustych opakowań rośnie.

Wrzesień zamknęłam następującym bilansem plastikowwych (w większości) odpadów:

1. BeBeauty Krem do stóp - najbardziej z całego tego produktu podobało mi się fioletowe opakowanie z niebrzydkimi zdjęciami. Jakiś czas temu został wycofany, ale nie ma za bardzo za czym płakać, bo był dość słaby (recenzja TU).

2. Nivea Powerfruit Refresh żel pod prysznic - bardzo lubię żele Nivea, ten również przypadł mi do gustu. Trochę rzadszy od swojego jagodowego brata, ale pienił się równie dobrze. Rozczarował mnie trochę zapach - trochę za bardzo posłodzili tę żurawinę.

3. Bare Minerals Original SPF 15 Foundation Fairy Light - jasny podkład z domieszką żółtych tonów. Ładnie dopasowywał się do mojej cery. Dobrze krył (choć nie całkowicie). Szukałam czegoś podobnego (może deczko ciemniejszego i odrobinkę bardziej zbalansowanego :D) i padło na Barely Buff z Lily Lolo. Lily Lolo (nie polski dystrybutor) twierdziło, że BB jest odcieniem zbliżonym do FL z BM... Taaaaaaak, między żółtym i pomarańczowym nie ma żadnej różnicy.

4. Pharma Tech Olejek z drzewa herbacianego - chwilowo zdradzam go z pastą cynkową, ale na pewno wrócę do tego cudaka. Recenzja TU.

5. Mrs. Potter's Balsam Odbudowa i Nawilżanie - jedna z ulubionych odżywek do włosów. Choć cudów nie robi, to jednak często do niej wracam. Recenzja wkrótce.

6. Rexona Fresh Ginko&Lemon Grass żel pod prysznic - ostatnia butelka. Wreszcie, ten zapach mi już obrzydł.

7. Eucerin Aquaporin Active UV - zwyczajny krem nawilżający w nadzwyczajnie wysokiej cenie. Więcej przeczytacie o nim TU.

8. Lovely Curling Pump Up Tusz do rzęs - jeden z ulubionych tuszy. Daje delikatny efekt w sam raz na co dzień. Ma opakowanie w optymistycznym kolorze i wygodną, wygiętą szczoteczkę. Pisałam o nim TU.

9. Alterra Waschcreme Wildroseblüte - bardzo dobry produkt do oczyszczania buzi. Z pewnością do niego wrócę, choć ponowne przyzwyczajenie się do zbyt intensywnego, kręcącego z nosie zapachu, niezbyt mi się uśmiecha. Przeczytacie o nim TU.

10. Clinique Liquid Facial Soap Mild - w myśl zasady: nie wszystko złoto, co się świeci - nie wszystko co z Clinique, jest dobrze. Choć do tej pory miałam do czynienia tylko z miniaturami kosmetyków tej firmy, raczej na pełny wymiar żadnego z nich się nie skuszę. Mydło do twarzy nie przypadło mi do gustu. Rzadkie i lejące, pieniło się świetnie i nie trzeba było go wiele na umycie całej twarzy. Oczyszczało nieźle, ale nieprzyjemnie ściągało skórę bardziej niż krem do mycia z Alterry, który tylko lekko ją napinał. Przeciętne właściwości giną jednak przy jednej, bardzo konkretnej cesze - okropnym alkoholowym zapachu.

Małymi krokami pozbywam się tony napoczętych, ale nie skończonych produktów. A wam jak idzie wymiana łazienkowego asortymentu?

Viewing all articles
Browse latest Browse all 404

Trending Articles


TRX Antek AVT - 2310 ver 2,0


Автовишка HAULOTTE HA 16 SPX


POTANIACZ


Zrób Sam - rocznik 1985 [PDF] [PL]


Maxgear opinie


BMW E61 2.5d błąd 43E2 - klapa gasząca a DPF


Eveline ➤ Matowe pomadki Velvet Matt Lipstick 500, 506, 5007


Auta / Cars (2006) PLDUB.BRRip.480p.XviD.AC3-LTN / DUBBING PL


Peugeot 508 problem z elektroniką


AŚ Jelenia Góra